"Nie byliśmy tacy słabi jak wskazuje wynik" - powiedział po przegranej z We-Met Futsal Club Kamienica kapitan FC Reiter Toruń
Patryk Szczepaniak.
I faktycznie,
potwierdzają to również statystyki po meczu przygotowane przez Statscore.
Mecz 8 kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy rozstrzygnął się już po pierwszych 20 minutach. Zespół z samego serca Kaszub zanotował niemal 100 procentową skuteczność. Wynik spotkania otworzył Mateusz Madziąg, a aż 4 gole w pierwszej połowie zdobył Maciej Jankowski.
Torunianie odpowiedzieli tylko golem Titi'ego na 1:2.
Po zmianie stron "pomarańczowo - czarni" próbowali ratować wynik meczu, ale piłka jak zaczarowana nie mogła trafić do siatki We-Met'u. Po raz kolejny w Toruniu doskonale w bramce spisał się golkiper Kamienicy - Kuba Kornat.
"Nie możemy tracić takich bramek, to skandaliczne" - przyznał po meczu Patryk Szczepaniak, w pierś po meczu uderzył się także trener Dmytro Kameko:
"To dla mnie bardzo bolesna porażka".
O kolejne ligowe punkty w FOGO Futsal Ekstraklasie łatwo nie będzie. W sobotę (2.11) torunianie w Lubawie zmierzą się z Constractem, a w niedzielę (10.11) do Grodu Kopernika przyjedzie Piast Gliwice.
Czy FC Reiter zapunktuje w tym meczach ? Patryk Szczepaniak odpowiada:
"Nasze motto: dawać z siebie wszystko w każdym meczu bez względu na to z kim gramy".
FC Reiter Toruń - We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 1:6 (1:5)
Gilberth Vindas 10 - Mateusz Madziąg 2, Maciej Jankowski 6, 16, 17, 20, Milinton Tijerino 32