To nie był łatwy mecz dla piłkarzy FC Reiter Toruń, ale co najważniejsze; mecz zwycięski! Torunianie odprawili z kwitkiem tym razem AZS UŚ Katowice wygrywając 4:1!
"Katowice postawiły nam bardzo twarde warunki. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji, które mogliśmy zamienić na bramkę. Szanujemy te punkty" - powiedział po meczu strzelec jednej z bramek Maksymilian Lewandowski.
"Pomarańczowo - czarni" niesieni dopingiem swoich kibiców zrobili urodzinowy prezent dla trenera Łukasza Żebrowskiego. "Nie wyobrażaliśmy sobie nie wygrać tego meczu choćby ze względu na urodziny trenera" - podkreślił Maksiu, który zdobył w tym meczu kolejną ważną bramkę w tym sezonie!
"Zaczynam się powoli rozkręcać, to już mój trzeci sezon w Futsal Ekstraklasie. Mam jeszcze zapas, mogę być jeszcze lepszy i będę się starał udowadniać to na parkiecie w każdym meczu" - zakończył Maksymilian Lewandowski.
Dodajmy, że w meczu Katowicami swoją 50 bramkę w Futsal Ekstraklasie zdobył Marcin Mrówczyński, co nie przeszło bez echa. Na listę strzelców wpisał się ZAWODNIK PAŹDZIERNIKA, czyli Jefferson Moreno Ortiz, a swoją 85 bramkę w Futsal Ekstraklasie zdobył Michał Wojciechowski.
BRAWO DRUŻYNA !!!
FC Reiter Toruń - AZS UŚ Katowice 4:1 (1:1)
Maksymilian Lewandowski 18, Marcin Mrówczyński 24 (k), Jefferson Ortíz 37, Michał Wojciechowski 40 - Krzysztof Piskorz 19
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)