Po pięciu sezonach spędzonych w FC Toruń Mateusz Iwański żegna się z Klubem.
"Czas na nowe wyzwania" - napisał w swoich Social Mediach "Iwan".
"Mati" dziękujemy Tobie z całego serducha za wszystko! Tytaniczną pracę na treningach, wsparcie drużyny, uśmiech i pomoc.
Jesteśmy pewni, że czas spędzony w Football Club Toruń zaprocentuje! Będziemy mieć Ciebie na oku i trzymać za Ciebie kciuki!
POWODZENIA!
Miniony sezon okazał się dla "IWANA" pechowy. Na jednym z treningów na początku marca doznał złamania czwartej kości śródręcza. Operacja nie była potrzebna, ale kontuzja wykluczyła zawodnika z gry do końca sezonu.
Przypomnijmy, że Mateusz Iwański trafił do zespołu prosto z otwartego treningu, który odbył się w Arenie Toruń w 2018 roku. Bramkarz przekonał do siebie trenera Łukasza Żebrowskiego, który postanowił dać mu szansę. Od tamtej pory "Iwan" ciężko trenował razem z drużyną, a treningi, które opuścił można policzyć na palcach jednej ręki.
W swoim wpisie w Social Mediach Iwański
dziękował m.in trenerowi Żebrowskiemu:
"Dziękuję za danie mi szansy podczas treningu otwartego kilka lat temu oraz za wiarę do samego końca mimo upadków i za zaszczepienie pasji do futsalu"
Bramkarz nie ukrywał nigdy, że
jednym z jego wzorów jest Kamil Naparło, któremu wiele zawdzięcza.
"Kamil Naparło to od niego nauczyłem się najwięcej oraz miałem przyjemność szkolić bramkarski fach pod jego bacznym okiem"
W swoim wpisie w Social Mediach zawodnik dziękuję również Zarządowi oraz przede wszystkim toruńskim Kibicom:
"Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy na każdym meczu zdzierali swoje gardła i do końca wierzyli w moją osobę. Całej szatni FC Toruń i sympatykom mojej osoby za wsparcie podczas ostatniej kontuzji jeszcze raz serdeczne: DZIĘKI!"
Na koniec Mateusz Iwański dodaje:
"Od każdego z Was nauczyłem się naprawdę wiele, ale przede wszystkim dzięki Wam stałem się lepszym człowiekiem poza boiskiem"
"Mati" raz jeszcze dziękujemy za wszystko i pamiętaj, że w FC Toruń masz dobrych kumpli i przyjaciół. Zaglądaj na trybuny i mecze FOGO Futsal Ekstraklasy kiedy tylko będziesz miał taką możliwość.
Do zobaczenia!
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)