Marcin Mrówczyński stanowi bez wątpienia o sile toruńskiego zespołu! Niejednokrotnie przechył szalę zwycięstwa na korzyść „pomarańczowo – czarnych”! Nadchodzący sezon będzie dla niego już piątym na parkietach Futsal Ekstraklasy!
„Marcin dojrzewa z każdym sezonem. Podejmuje bardzo dojrzałe decyzje, ale próbuje przy tym szukać trudnego podania” – komplementuje „Mrówę” trener Łukasz Żebrowski.
Faktycznie, jego niestandardowe i nieszablonowe podania niejednokrotnie otwierały „pomarańczowo – czarnym” drogę do bramki rywali. W FC Toruń „Król ostatniego podania”.
W poprzednim sezonie sam wpisywał się na listę strzelców 10 – krotnie. Łącznie zdobył już 30 bramek. W kolejnej ligowej batalii bez wątpienia powiększy swój indywidualny dorobek. Zarówno jeśli chodzi o bramki jak i asysty.
„To zawodnik świetnie dryblujący. Gdy tylko dostanie piłkę potrafi z łatwością na 2-3 metrach zrobić z nią wszystko, a przeciwnik ma z nim ogromne kłopoty” – dodaje Łukasz Żebrowski.
Na parkiecie to wulkan emocji! Niesamowicie ambitny i bardzo pracowity! Chce walczyć o najwyższe cele i tylko to go interesuje. Indywidualnie w nadchodzącym sezonie chce utrzymać równą i stabilną formę, a wspólnie z FC Reiter Toruń poprawić wynik z minionego sezonu – co przyznaje w wywiadzie, który prezentujemy poniżej. Przeczytajcie koniecznie!
Jak spędziłeś czas po zakończeniu poprzedniego sezonu ? Po ciężkim sezonie odpoczynek i regeneracja na pewno były potrzebne ?
Na pewno odpoczynek to było coś czego najbardziej wyczekiwałem, nie ukrywam, że poprzedni sezon był dla całego naszego zespołu wyzwaniem jakiego jeszcze nie doświadczyliśmy. Kontuzje, kartki i wąska kadra, tak w krótkich słowach można podsumować nasz poprzedni sezon. W tym wolnych czasie staram się nadrabiać czas z moja rodziną, głównie z żoną i córka, bo jak wiadomo w sezonie tego czasu za wiele nie jest.. Jednak mimo tej przerwy zawsze staram się być w ruchu i być dobrze przygotowanym do pierwszego treningu.
Twoje myśli pewnie już coraz częściej krążą wokół pierwszego treningu ?
Po części tak, ale po takim trudnym dla nas sezonie staram się maksymalnie wypocząć przede wszystkim mentalnie, by już na ten pierwszy trening być zresetowanym i przystąpić do przygotowań z czystą głową.
Jakie cele stawiasz sobie na sezon 2021/2022 ?
Głównym celem jest poprawa wyniku z poprzedniego roku. Jeśli chodzi o moją osobę, przede wszystkim to głównie, żeby było zdrowie oraz równa i stabilna dyspozycja.
Jak oceniasz układ sił w Futsal Ekstraklasie. Na co stać FC Reiter Toruń ?
Z roku na rok poziom ligowy wzrasta, głównie poprzez napływ sił z zagranicy, co niestety nie jest to do końca korzystnym obrazem polskiego futsalu. Zobaczymy co przyniesie sezon. Liczymy, że nowy sezon będzie dla Torunia lepszym i poprawimy wynik z poprzedniego sezonu, a nasi kibice będą naszym 6 zawodnikiem!
A reprezentacja Polski ? Liczysz na powołanie i szanse pokazania swoich umiejętności ?
Każdy zawodnik marzy o tym, aby móc z dumą zagrać z orzełkiem na piersi. Od ostatniego powołania minęło już sporo czasu, teraz dzięki naszemu trenerowi myślę, że stałem się lepszym i bardziej świadomym zawodnikiem. Czy liczę na powołanie? Każdy trener ma swoją wizję, na dzień dzisiejszy jestem gdzie jestem i trzeba to uszanować.
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)