Historia Football Club Toruń, to w dużej mierze także futsalowa historia Remigiusza Spychalskiego! REMEK trafił do Klubu na samym początku. Dołączył do nas już w 2013 roku.
Później - przez jeden sezon -
reprezentował TAF Toruń, który był Jego pierwszym futsalowym klubem.
Do FC Toruń wrócił w sezonie 2016/2017 i od tamtej pory dumnie zakłada koszulkę w pomarańczowo - czarne pasy!
Dla Remka Spychalskiego nadchodzący sezon będzie wyjątkowy, bo jubileuszowy. 10 w FC Toruń. Takich obrazków jak ten poniżej chcemy oglądać jak najwięcej! :)
Pod koniec minionej batalii w FOGO Futsal Ekstraklasie
Remigiusz Spychalski cieszył się ze zdobycia swojej 50 bramki w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz tych goli ma już ponad 50, a występów w FC Toruń już ponad 200! (207)
Teraz możemy potwierdzić oficjalnie; najmocniejsza lewa nowa w lidze zostaje w Toruniu na kolejny sezon! Zawodnik ma swojej kolekcji trzy medale Mistrzostw Polski wywalczone z FC Toruń i rzecz jasna apetyt na więcej, choć - rzecz jasna - zdaje sobie sprawę z tego jak trudne to zadanie.
Dobrą grą na parkiecie w kolejnym sezonie Remigiusz Spychalski chciałby się przypomnieć selekcjonerowi reprezentacji Polski Błażejowi Korczyńskiemu. Brak powołania w meczach eliminacji Mistrzostw Świata to
dla Remka dodatkowa motywacja do ciężkiej pracy. Ot, ,charakter sportowca. A sport nasz zawodnik ma w genach.
Przypomnijmy, że Tata Remiego -
Tadeusz Spychalski to także wybitny sportowiec i wielki miłośnik biegania. Pan Tadeusz ma na swoim koncie ponad 400 biegów maratońskich.
Remigiusz od małego wolała jednak biegać za piłką! Na pierwszym treningu pojawił się w wieku 10 lat w Elanie Toruń. Od 13 roku życia trenował z kolei w Pomorzaninie Toruń.
Później w życiu i sercu "Remasa" został już tylko futsal!
Remek, cieszymy się, że zostajesz z nami i nadal będziesz cieszył swoją grą toruńskich Kibiców, a nas bawił swoją ciętą ripostą na treningach, czy w klubowym autokarze! :)
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)