Piłkarze FC Reiter Toruń mogą złapać oddech! Marcowy maraton futsalowy zakończony! W zaległym meczu Statscore Fustal Ekstraklasy „pomarańczowo – czarni” zremisowali bezbramkowo z beniaminkiem z Warszawy – mówi kapitan zespołu Michał Wojciechowski
Nasi zawodnicy na przedmeczową rozgrzewkę wybiegli w koszulkach „NEVER GIVE UP” – SYLWESTER KIEPER! To wyraz wsparcia dla „Kiepury”, który w poprzednim tygodniu przeszedł ciężką i skomplikowaną operację kolana. Za pół roku czeka go następna, a jego dalsza kariera piłkarska wydaje się niestety mało realna. Nie trać wiary, nie trać ducha Sylwek!
W drugiej części spotkania „pomarańczowo – czarni” musieli sobie radzić bez Maksymiliana Lewandowskiego, który narzekał na uraz pachwiny. Miejmy nadzieję, że kontuzja Maksia okaże się niegroźna.
Blisko zdobycia bramki w tym meczu był Remigiusz Spychalski. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki.
Niewiele zabrakło, aby w ostatniej sekundzie meczu bohaterem FC Toruń został ponownie Mateusz Waszak.
Torunianie w marcu rozegrali aż 5 ligowych spotkań, z czego aż 3 w ciągu tygodnia. Nie przegrali ani razu. W krótkim odstępie czasu nasi piłkarze rozegrali w sumie aż 6 ligowych spotkań. Bilans 3 wygrane i 3 remisy – mówi Konrad Jekiełek
Ostatni okres kosztował nasz zespół kosztowało mnóstwo zdrowia i sił! – dodaje kapitan Michał Wojciechowski. Daliśmy radę! Brawo drużyna!
Dodajmy, że po raz drugi z rzędu w bramce stanął Kamil Naparło i po raz drugi zachował czyste konto! Nasz zawodnik został także wybrany do najlepszej 5 Statscore Futsal Ekstraklasy.
W meczu z AZS UW Darkomp Wilanów zagraliśmy w następującym składzie.
A kolejne ligowe spotkanie FC Reiter Toruń zagra 18 kwietnia w Arenie Toruń. Naszym rywalem będzie Acana Orzeł Jelcz – Laskowice.
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)
Poniżej kilka zdjęć z meczu z AZS UW Darkomp Wilanów.