Daleka podróż do Bochni w środku tygodnia nie okazała się szczęśliwa dla FC Reiter Toruń.
"Walczymy o pełną pulę, bo nie jesteśmy tak źli jak świadczą o tym ostatnie mecze" - mówił przed spotkaniem kapitan drużyny
Patryk Szczepaniak.
Niestety. Rzeczywistość okazała się brutalna dla "pomarańczowo - czarnych." Zespół BSF ABJ Bochnia zdominował FC Toruń w pierwszej odsłonie meczu i pewnie prowadził przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść już po pierwszych 20 minutach.
Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra w wykonaniu zespołu Dmytro Kameko. Torunianie grali z wycofanym bramkarzem, a lepszą dyspozycję w drugiej fazie spotkania udokumentowali - na osłodę - dwie bramkami.
Ich autorem był niezawodny Michał Wojciechowski.
Kolejne ligowe spotkanie odbędzie się w Toruniu 8 lutego. O kolejne punkty w FOGO Futsal Ekstraklasie będzie jednak bardzo ciężko, bo
do Grodu Mikołaja Kopernika przyjedzie Texom Eurobus Przemyśl.