Marcin Mikołajewicz w tym tygodniu pod Rzeszowem przejdzie zabieg kontuzjowanego kolana. Uraz na szczęście nie okazał się zbyt groźny, ale jest konieczny jeśli piłkarz nadal chce grać w futsal na najwyższym poziomie. A takie plany i zamiary ma kapitan FC Reiter Toruń!
„Miki” może liczyć na pomoc i wsparcie najlepszych fachowców. Operacja odbędzie się w sobotę w szpitalu im. Jana Pawła II w Kolbuszowej niedaleko Rzeszowa. To właśnie tam Marcinem Mikołajewiczem zajmie się osobiście lekarz reprezentacji Polski w futsalu – doktor Łukasz Białek.
Serce jak dzwon i kolana ze stali – tak można w skrócie scharakteryzować stan zdrowia i stawy naszego kapitana.
To wszystko sprawia, że Marcin Mikołajewicz odwleka myśli o zakończeniu swojej piłkarskiej kariery.
W piątkowy poranek (26.02) Marcin Mikołajewicz musi zameldować się w szpitalu. Pojedzie tam w „asyście” prezesa Football Club Toruń – Patryka Stasiuka. Zabieg w sobotę, a później niezwykle ważna rehabilitacja, na którą „Miki” jest przygotowany.
Tutaj także możemy liczyć na wsparcie i pomoc naszych partnerów z przychodni „Rudak – Med”.
A my jesteśmy pewni, że niejednokrotnie „Miki” znajdzie się jeszcze w objęciach kolegów z drużyny po zdobytych bramkach na parkietach Stastcore Futsal Ekstraklasy!
„Miki” czekamy na Ciebie cierpliwie i trzymamy kciuki! Wrócisz silniejszy! Jest jeszcze kilka rekordów do wyśrubowania! 🙂
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)