„Na pewno wszystko inne zeszło na dalszy plan. Pożegnanie Marcina przed toruńską publicznością było najważniejsze” – powiedział po wygranym meczu z Górnikiem Polkowice trener Łukasz Żebrowski.
W meczu 29 kolejki FC Reiter Toruń pokonał zespół Górnika 5:3, choć trzeba przyznać, że zdegradowany do I ligi zespół gości pokazał się w Grodzie Mikołaja Kopernika z bardzo dobrej strony.
Do pełni szczęścia zabrakło w tym meczu jedynie bramki najlepszego strzelca w historii FC Toruń – Marcina Mikołajewicza. Choć sytuacji i okazji było sporo, do siatki niestety nie udało się trafić. Pewnie gdyby nie był to ten ostatni pożegnalny mecz „Miki” kończyłby spotkanie z hattrickiem. 🙂
„Dziękuję za te wszystkie lata. Jest mi niezmiernie miło, że miałem okazję występować przed taką publicznością” – powiedział po meczu Marcin Mikołajewicz.
Z postawy swojego zespołu zadowolony był trener Górnika Grzegorz Nowak życząc „Mikiemu” sukcesów i dodając: „Marcin wielkim zawodnikiem był, jest i będzie”.
Po meczu beniaminka z Polkowic, który nie zdołał utrzymać się w STATSCORE Futsal Ekstraklasie komplementował także Łukasz Żebrowski. „To było zasłużone zwycięstwo” – dodał jednak trener FC Reiter.
W Toruniu swoją wysoką formę potwierdził Marcel Wolan zdobywając swoją 23 bramkę w tym sezonie. Jak podsumował spotkanie i sezon Górnika w Futsal Ekstraklasie ? Posłuchajcie.
W meczu z Górnikiem „pomarańczowo – czarni” zagrali w składzie:
29 kolejka: FC Reiter Toruń – Górnik Polkowice 5:3 (3:1)
Jefferson Ortíz 7, Rui Pinto 11 (s), Remigiusz Spychalski 17, Daniel Gallego 23, Marcin Mrówczyński 32 – Marcel Wolan 2, Dawid Biały 21, Rui Pinto 29
W tabeli torunianie na 6 miejscu. Czy na koniec sezonu wyprzedzą Futsal Leszno ? Odpowiedź poznamy po ostatniej kolejce. Już teraz wiadomo, że po raz pierwszy w historii Mistrzem Polski został Piast Gliwice, który przerwał passę pięciu tytułów z rzędu Rekordu Bielsko – Biała. Brąz dla Constractu Lubawa.
Grafika; Facebook Futsal Ekstraklasa.
Marcin Pułaczewski (FC Toruń)