Jest „Remi”, będzie się działo!

2 lata temu | 29.07.2021, 20:17
Jest „Remi”, będzie się działo!

Remigiusz Spychalski od kilku sezonów jest pewnym punktem „pomarańczowo – czarnych”! Piłkarz ma dynamit w lewej nodze, co pokazał już niejednorkotnie. Atomowe uderzenie z dystansu lewą nogą to jego znak rozpoznawczy! Są i tacy, którzy mówią, że lewą nogą śmiało mógłby na boso przybijać gwoździe! 🙂

Spychalski to zawodnik, który z każdym chętnie przybije „żółwika”. Jak podkreślają koledzy z drużyny „Remi” jest „w szatni bardzo towarzyski, bardzo często zarzuci jakimś żartem” 🙂 Niestety, nie wszystkie są śmieszne! xD

Patryk Szczepaniak dodaje: „Remi to super kolega. Jemu nie przeszkadza nic. Wychodzi na parkiet i robi swoje. Bez względu na to, czy to trening czy mecz ligowy. Liczę, że w nowym sezonie po jego strzałach będą pękały siatki” 🙂

W minionym sezonie „Remi” zdobył dla FC Reiter Toruń 10 bramek. Popisał się m.in hattrickiem w meczu z P.A. Nova Gliwice. W ciągu całej swojej kariery rozegrał dla „pomarańczowo – czarnych” 120 ligowych spotkań i zdobył 29 goli!

Remigiusz Spychalski doskonale pamięta początki naszego Klubu. Był FC Toruń od samego początku. Później miał krótką przerwę, ale wrócił do drużyny w 2016 roku i jest w niej do dzisiaj.

W nadchodzącym sezonie będzie występował z numerem 28! Właśnie tego dnia urodził się jego syn – Filip!

Poniżej krótka rozmowa z „Remim”. Przeczytajcie koniecznie.

Jak minął Tobie czas po zakończeniu sezonu 20/21 ? Odpocząłeś ?
Szybko minęły 2 miesiące od zakończenia sezonu. Przede wszystkim spędzam czas z rodziną. Przy dziecku czas leci niemiłosiernie szybko i doba jest za krótka. Przydało się trochę odpoczynku od futsalu, ale nadal spędzałem wolne chwilę aktywnie.

Miniony sezon był dla FC Reiter Toruń trudny i wymagający.
Był bardzo wymagający ze względu na naszą kadrę, która nie była zbyt szeroka. Kontuzje które nas trapiły dość mocno krzyżowały plany trenerowi jeżeli chodzi o optymalny skład na każdy mecz. Cieszy fakt, że w każdym meczu byliśmy drużyną i z każdym przeciwnikiem walczyliśmy jak równy z równym bez względu na na to kto występował na boisku.

W nadchodzący sezon spoglądasz pewnie z większym optymizmem ?Jak ocenisz szanse FC Reiter w nowym sezonie ?
Chciałbym aby omijały nas kontuzje, wtedy na pewno będzie łatwiej i będziemy mogli liczyć na dobry wynik. W każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty. Będziemy starali się napsuć krwii faworytom. Liga zapowiada się na bardzo ciekawą i wyrównaną.



Marcin Pułaczewski (FC Toruń)

Udostępnij