Zaczęło się dobrze, skończyło porażką. Torunianie w daleką podróż do "Miasta Soli" i spotkania z BSF ABJ Bochnia nie jechali w roli faworyta.
I choć spotkanie 24 kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy zaczęło się od gola Kacpra Machałowskiego, to później do bramki trafiali już tylko piłkarze z Bochni.
W pierwszej połowie meczu aż do 19 minuty na tablicy wyników utrzymywał się remis. Do przerwy
"pomarańczowo - czarni" przegrywali już jednak różnicą dwóch goli.
Kolejne gole bochnianie dołożyli po przerwie, a
Łukasz Biel kończył spotkanie z czterema bramkami na koncie.
W Bochni FC Reiter zagrał osłabiony. Ze względu na kontuzje nie mogli zagrać
Remigiusz Spychalski i Jakub Sławkowski. Ze względu na czerwoną kartkę -
Kacper Zboralski.
W ligowej tabeli torunianie na 13 miejscu, tuż nad strefą spadkową. W najbliższą sobote arcyważne spotkanie w Toruniu.
Rywalem FC Reiter Toruń będzie Jagiellonia Białystok.
Bądźcie z nami na trybunach.
To jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć w akcji podopiecznych Dmytro Kameko.