Andrzejkowa
sobota w Toruniu nie rozczarowała i przyniosła kibicom mnóstwo emocji! Spotkanie FC Reiter Toruń – Legia Warszawa
zakończyło się podziałem punktów i remisem 3:3. To drugi w historii remis
pomiędzy obiema drużynami.
Wypełnione
niemal do ostatniego miejsca trybuny w toruńskiej hali niosły „pomarańczowo –
czarnych” głośnym dopingiem, ale na Legionistach nie robiło to większego
wrażenia i rywalizowali z gospodarzami jak równym z równym. Spotkanie z Legią było niezwykle
emocjonujące i pełne walki.
Wynik meczu otworzył kapitan FC Reiter Patryk
Szczepaniak,
który wykorzystał daleki podanie Kevina Kollara i zamienił je na bramkę. Dla słowackiego
golkipera to kolejna asysta w tym sezonie. Na kolejną bramkę kibice musieli
czekać aż do 15 minuty.
Guille w polu karnym faulował fińskiego pivota Erica
Syllę i sędzia orzekł rzut karny, który sam poszkodowany zamienił na gola dla
Legii. Chwilę
później Jarosław Zmijewskyj wysatawil piłkę koledze z drużyn, a 26-letni Brazylijczyk Luka Priori nie zwykł
marnować takich sytuacji i w 16 minucie było 2:1 dla Legii.
Chwilę
później na tablicy wyników ponownie był remis. Reprezentant Polski Maciej
Jankowski był powstrzymywany nieprzepisowo, a rzut karny pewnie wykorzystał kapitan „pomarańczowo – czarnych” Patryk
Szczepaniak. Do przerwy na tablicy wyników 2:2.
Także po zmianie stron kibice na brak emocji nie mogli
narzekać, bo „kotłowało się” raz po jedną, raz pod drugą bramką. W 25 minucie spotkania Legia ponownie wyszła na prowadzenie. Piłkę niefortunnie wybił
Kevin Kollar, a ta trafiła wprost pod
nogi Mykyty Storożuka. Ukrainiec nie miał problemów, aby strzałem z połowy
boiska skierować ją do pustej bramki.
W 35 minucie toruńscy fani odetchnęli, bo FC Reiter ponownie odrobił straty. Swoją 12 bramkę w tym sezonie po podaniu Patryk Szczepaniaka z
autu zdobył Remigiusz Spychalski. Cztery minuty przed końcową syreną piłkę
meczową miał na nodze Dmytro Fedyk, ale nie zmieścił jej w bramce świetnie
spisującego się w tym meczu golkipera Legii – Tomasza Warszawskiego.
Drużyna Dmytro Kameko notuje więc drugi
z rzędu remis 3:3.
W tabeli FC Reiter
Toruń wskoczył na ósme miejsce premiowane awansem do fazy play off.
Na
zakończenie pierwszej rundy rozgrywek FOGO Futsal Ekstraklasy torunianie pojadą na meczu do Lubawy. Spotkanie
z Constractem w niedzielę 7.12 o godz. 18:00.